Wizz Air osiągnął porozumienie z Airbusem w sprawie odłożenia w czasie dostaw 88 samolotów nowej generacji oraz ograniczeniu zaangażowania Węgrów w samoloty typu A321XLR. „Tanie” linie lotnicze starają się tym samym obniżyć koszty i zwiększyć zyski. Mniej samolotów we flocie ma wesprzeć „bardziej zrównoważony i rentowny” wzrost.
Pod koniec października agencja Bloomberga informowała, że węgierskie linie lotnicze negocjują z Airbusem
odroczenie dostaw około 100 airbusów A321neo, które francuski koncern miał dostarczył budżetowemu operatorowi z Europy Środkowo-Wschodniej do końca tej dekady. Decyzja Wizz Aira miała wynikać z kombinacji czynników operacyjnych, finansowych i strategicznych, które w ostatnich miesiącach mocno wpłynęły na działalność linii.
Przez ostatnie lata Węgrzy zamówił łącznie 447 airbusów A321neo, z czego do tej „tanie” linie lotnicze odebrały 174 maszyn tego typu, co oznacza, że niskokosztowy operator – który zlikwidował spółkę-córkę w Abu Zabi, zamknie bazę w Wiedniu, skupiając się na „tradycyjnych rynkach”, co jest pochodną „strategicznej reorganizacji” i „analizy ekonomicznej” – oczekiwał na dostawę jeszcze 273 nowych samolotów o wąskim kadłubie.
Po dwóch tygodniach informacje Bloomberga znalazły odzwierciedlenie w komunikacie Wizz Aira, z którego wynika, że węgierskie linie lotnicze porozumiały się z Airbusem w sprawie opóźnienia dostaw 88 A321neo z 2030 roku do roku fiskalnego 2033 i zmniejszeniu zaangażowania w samoloty dalekodystansowe (A321XLR), dążąc do obniżenia kosztów i ożywienia zysków. Wizz Air jest pod presją, aby utrzymać marże po burzliwym roku, naznaczonym spadkami zysków z powodu uziemienia samolotów nowej generacji.
Uzgodnienie Airbusa z Wizz Airem zakłada zamianę zamówień na 36 samolotów wąskokadłubowych dalekiego zasięgu (A321XLR) na mniejsze modele o krótszym zasięgu(A321neo), zmniejszając w ten sposób łączną liczbę zamówionych najnowszych odrzutowców w portfolio francuskiego producenta z 47 do 11. Mniejsze samoloty ograniczą liczbę miejsc w rejsach węgierskich linii lotniczych i pomogą ograniczyć koszty. – Ta zmieniona umowa dostosowuje harmonogram dostaw do bardziej zrównoważonej i rentownej trajektorii wzrostu mocy produkcyjnych – podał Wizz Air w oświadczeniu.
Portfel zamówień niskokosztowca pozostaje więc bez jakichkolwiek zmian. Do 2029 roku flota linii ma składać się wyłącznie z samolotów nowej generacji (neo). Obecna flota Wizz Aira liczy 242 samoloty, zarejestrowanych w trzech różnych państwach – na Węgrzech i Malcie oraz w Wielkiej Brytanii.